[1]Próbowałem w tej sprawie skontaktować się z działem PR firmy Licomp Empic Multimedia sp. z o.o. jednak na swoje e-maile nie otrzymałem odpowiedzi. Zamierzałem więc jeszcze przed obecna datą premiery zadzwonić do polskiego dystrybutora jednak ubiegł mnie Sith z klanu Bad Mother Fuckers. Oto co ustalił:
”Dziś dzwoniłem do LEMu, żeby ostatecznie potwierdzić informacje wydania Call of Duty2 PL w dniu 18.11.2005 i niestety mam złe wieści. LEM nie potrafi określić 100% terminu wydania, ponieważ nie ma bladego pojęcia kiedy otrzyma kopie master z Activision. Powiedzieli tylko, że jak ją otrzymają to w przeciągu tygodnia płytki zostaną wytłoczone. Natomiast bardzo życzyliby sobie, żeby udało się to do końca listopada....., ponieważ wszystko mają gotowe z ich strony, a czekają tylko na Activision.
Na pytanie na czym polega problem otrzymałem informacje, że na błędzie powodującym problemy między wersją PL a serwerami w wersji ENG, gdzie wyskakuje błąd związany z niezgodnością wersji.
Stąd kolejne pytanie brzmiało, czy w przyszłości mogą pojawić się problemy przy nowych patch'ach. Niestety mój rozmówca nie był tego pewny, aczkolwiek stwierdził, że raczej nie, ale jaka będzie rzeczywistość to zobaczymy.
I następne pytanie to dlaczego nie wydadzą wersji ENG. I odp, że niestety dystrybutor zażyczył sobie, żeby wszystkie gry sprzedawane na terytorium Polski miały cenę min. 250 zł, stąd LEMowi się to po prostu nie opłaca i trudno się z tym nie zgodzić. Ogólnie otrzymałem info, że taka sytuacja będzie miała miejsce również w przyszłości, także coraz więcej tytułów będzie tłumaczonych na język PL.
No i tyle...”
Komentarz chyba jest zbędny. Po raz kolejny polscy gracze „są 100 lat za murzynami”, ale niestety taka jest cena wydawania wersji PL. Do wyboru albo niższa cena, albo opóźnienia.
Nasuwa się proste pytanie: Jak w młodych Polakach ma się utrwalać praworządność i szacunek dla czyjejś wartości intelektualnej skoro na całym świecie (z wyjątkiem kilku państw) można legalnie cieszyć się z gry w Call of Duty 2, a polskim graczom pozostaje sprowadzenie gry z zagranicy lub co dużo łatwiejsze ściągnięcie pirackiej wersji?
Niestety taka sytuacja nie pomaga zarówno dystrybutorom, którzy mniej sprzedadzą egzemplarzy gry, jak i graczom, którzy nie doczekają się obniżki cen, gdyż dystrybutorzy będą sobie mniejszą sprzedaż rekompensować wyższą ceną.
Miejmy tylko nadzieję, że najpóźniej „pod choinkę” będziemy mogli legalnie pograć w kontynuację jednej z najlepszych „strzelanek” osadzonych w realiach drugiej wojny światowej. Czego sobie i wszystkim polskim graczom życze…
| Source: f·p·p · n·e·w·s |
